Siemanko
Ostatnio (dopiero?) podczas zgłębiania wiedzy o mikroserwisach usłyszałem o serverless – czyli architekturze webowej, która nie wymaga klasycznego serwera. Opiera się ona na wywoływaniu funkcji będących w chmurze. Oczywiście my te funkcje musimy napisać i wrzucić do chmury. Obsługę funkcji wg mojej wiedzy oferuje Amazon, Azure i Google Cloud. Jako entuzjasta Microsoft’u założyłem konto na Azure z darmowymi 170cioma euro do wykorzystania przez pierwsze 30 dni. W kilka minut (łącznie z rejestracją) napisałem prostą funckje, która zwraca htmla (wszystko w aplikacji Azure’a w przeglądarce).
using System; using System.Net; using System.Net.Http.Headers; public static async Task Run(HttpRequestMessage req, TraceWriter log) { log.Info("C# HTTP trigger function processed a request."); await Task.FromResult(true); var pageTemplate = "{0}"; //html document template in string which can't be pasted here var pageBody = "Hello World from Azure Function which was made in less time than your coffe!"; var response = new HttpResponseMessage(); response.Content = new StringContent(String.Format(pageTemplate, pageBody)); response.Content.Headers.ContentType = new MediaTypeHeaderValue("text/html"); return response; }
Wraz z kliknięciem „Uruchom”
Funkcję już można odpalać pod tym adresem.
Dla mnie bomba!
Więcej na stronie Azure’a.
Pjona!